second handy

brzóska

czyli sklepy z odzieżą z drugiej ręki.
Chodzicie do takich?
Jeśli tak, to dlaczego, jeśli nie, to też czemu?
Co uważacie o ludziach, którzy tam się ubierają?

Czy prawdziwe jest stwierdzenie, że tylko lumpy tam się ubierają? Rozwiń myśl.

cziks.

Nie chodzę. W sumie nigdy się nie zastanawiałam dlaczego, ale wiem, że gdybym poszła to w szkole zostałabym wyśmiana. W moim otoczeniu wiele osób wyśmiewa takie osoby. Każdy ma coś przeciwko takim sklepom. Ale czy to coś złego? Nie. Każdy uważa iż chodzenie tam to jakiś wstyd. Ale dlaczego? Ja nadal tego nie rozumiem.

Pierwszy raz słyszę takie stwierdzenie i nie umiałabym rozwinąć swojej myśli - narazie.

brzóska

guzikowa · Dołączył: 29 Mar 2008 Posty: 162 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

ja osobiście nic nie mam do lumpeksów. w zasadzie, to byłam tam jeden raz w życiu i muszę przyznać, że niektóre ubrania fajne były. nie są jakieś strasznie modne, nie ma tam rurek, tunik, ale są zwyczajne, przeciętne ubrania. W New Yorkerze kiedyś zobaczyłam identyczną bluzkę jak taką jedną z lumpeksu, tylko, że w tym drugim była tańsza, o wiele. nie mam nic z takich miejsc. ubieram się raczej tak, jak mi się podoba. mam dużo rzeczy z firmowych sklepów, ale też mam takie z rynku, bo ja zakładam to, co mi się podoba ^. wkurza mnie takie śmianie się, każdy ma swój własny styl. poza tym jak byłam kiedyś w Sferze, to nic tam nie było, żal po prostu.

Aguszja.

nie chodzę, ale nie mam nic do nich.
jeśli ktoś chodzi, jego sprawa, jego styl.
jeśli na wystawię zobaczyłabym jakąś cudneę bluzeczkę, to na pewno bym weszła, bez zastanowienia.
ale teraz nie chodze, bo jakoś brak mi czasu na godzinne chodzenie po tego typu sklepach.
Jeśli wchodzę do normalnego sklepu, to wszystko jest ułożone wręcz pedantycznie, więc łatwiej mi coś znaleźć.

Biedrona

kiedyś chodziłam , ale zrezygnowałam

Astre

Nie chodzę. Tam raczej nie ma nic ciekawego dla mnie, poza tym nie wiadomo kto w tym chodził i w ogóle, przerażające =)
Ludzie którzy się tam ubierają? No cóż no, przynajmniej mogą zaoszczędzić. Może nie stać ich na ciuchy ze sklepów, lub po prostu tu mogą trafić na coś dla siebie. Dobra, okej, ale nie koniecznie muszą mnie o tym informować.
Jeśli się ma dobre oko i będzie się szukać w takich sklepach długo, to można natrafić na coś taniego i naprawdę fajnego, ale ja raczej nie mam na to czasu. Poza tym, powiem szczerze, że bałabym się, że ktoś mnie zobaczy ze znajomych, tych chamskich, poczułabym się głupio, naprawdę. Choć wtedy starałabym się ukryć zakłopotanie i obrócić to wszystko na moją korzyść.

Oczywiście, że nie dla lumpów. Ale oni mają mniej pieniędzy, niż przeciętny człowiek, więc dlaczego miałby nie skorzystać? Ale każda osoba, może skorzystać z tego typu odzieży, bo czasem naprawdę warto.

hanisława

czasami się wybiorę. rozzie mi podpowiedziała, że jest na Nowym Świecie taki fajny second-hand z firmowymi ciuchami. i niedługo tam się wybieram. co uważam o takich ludziach? e, no... jakby to powiedzieć? nie obchodzi mnie to czy ubierają się w ciuchy Dolce&Gabbana czy chodzą do lumpeksów. dla mnie liczy się co innego.

Este

Pewnie że chodzę. Można tam znaleźć mnóstwo ciekawych, oryginalnych albo niepowtarzalnych ciuchów i do tego naprawdę tanio. Tylko trzeba się długo naszukać, a ja zazwyczaj nie mam cierpliwości do takich czynności. Ale na przykład ostatnio udało mi się upolować czarna bluzkę w groszki, oryginalną z H&M za 8 zł. ^^
Poza tym radość ze znalezienia czegoś interesującego w lumpeksie jest milion razy większa niż z kupienia czegokolwiek w zwykłym sklepie.
Pewnie że nie dla lumpów. To sklepy dla tych co mają własny styl, dla tych co chcą zaoszczędzić, dla tych których nie stać na droższe ubrania, dla tych którzy lubią szukać czegoś oryginalnego. Po prostu dla każdego.

cupid

ofc, że chodzę.
jeśli ktoś poszukuje ciekawych rzeczy i nie przepada za tym, gdy widzi na ulicy osoby ubrane w identyczne tiszerty i dżinsy co on, to ma dwa wyjścia :
-robić ubrania samemu
-kupować w szmateksie

stosuję oba sposoby + kilka innych.

co nie znaczy, że nie kupuję ubrań w zwykłych sklepach.

Frau

Kupuję, ale rzadko.
Ostatnio nie mam czasu grzebać.
Ale nic nie mam.
Jak ktoś ma czas i chęć, by szukać, proszę bardzo.
Kupując coś tam, przynajmniej ma się pewnosć, że nikt inny nie będzie miał tego samego.

Eutrepe

Od czasu do czasu pójdę, są tam naprawdę fajne ubrania no i najtańsze, a i wyprzedaże też nawet czasem są (ostatnio kupiłam tam bluzkę za 49 groszy i wszyscy ją chwalą!). Sama lubię tam chodzić, więc nie mam nic do osób, które się tam ubierają. Dla mnie nie ma dużej różnicy między lumpeksem, a Hous'em na przykład.
Ja się tam ubieram, a czy jestem lumpem sami osądźcie xd

Amicalle

second handy są boskie i tyle
można znaleźć na prawdę cuda, za grosze

mergia

Amicalle

Zapomniałam dodać, że nie zgadzam się z opinią, że zawartość portfela zależy od tego, kto gdzie się ubiera.

i, i, jak byłam młodsza to pamiętam, że to był straszny obciach ubierać się w "szmateksach", na szczęście czasy się zmieniły ^^