Forum www.adekwatnie.fora.pl Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

Używki.
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.adekwatnie.fora.pl Strona Główna -> Na poważnie.
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
mergia
capo di tutti capi


Dołączył: 23 Mar 2008
Posty: 556
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 19:02, 31 Lip 2008    Temat postu:

Anedis napisał:
To, że podnoszą ceny, w niczym nie pomaga, jak to niektórzy sobie żartują - raczej szkodzi, bo wtedy kupuję tańsze [czyt. gorsze]. I nie ja jedna to robię.


hm, pewnie prościej rzucic, niż sobie 'szkodzic' gorszymi.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anedis



Dołączył: 06 Kwi 2008
Posty: 32
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 19:03, 31 Lip 2008    Temat postu:

Niestety nie ^^" ale jeśli ktoś bardzo troszczy się o swoje zdrowie, zaweźmie się i rzuci.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mergia
capo di tutti capi


Dołączył: 23 Mar 2008
Posty: 556
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 19:05, 31 Lip 2008    Temat postu:

Anedis napisał:
ale jeśli ktoś bardzo troszczy się o swoje zdrowie, zaweźmie się i rzuci.


no to życzę Ci tego, bo napisałaś, że masz zamiar rzucic.
oby Ci się udało.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anedis



Dołączył: 06 Kwi 2008
Posty: 32
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 19:07, 31 Lip 2008    Temat postu:

Prawdę mówiąc, chcę rzucić tylko dlatego, że chcę się w końcu zmienić na lepsze pod tyloma względami, pod iloma się da. A że przy okazji pomogę swoim płucom, to tak dodatkowo... ale oczywiście dobrze :D
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Stucco



Dołączył: 23 Mar 2008
Posty: 286
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Liverpool & Glasgow

PostWysłany: Czw 14:03, 14 Sie 2008    Temat postu:

Stucco napisał:

Nie palę, namawiano mnie, ale niet, niet. Może kiedyś.

Okej, już po pierwszym bólu.

Ni to głupie, ni to fajne, zupełnie nijakie. Marlboro są okej, L&M też nienajgorsze, ale tylko i wyłącznie mentolowe. Nie zamierzam dymić codziennie jak smok, ale okazyjnie... dlaczego nie. "Tak, wszyscy tak mówią na początku". Nie jestem wszystkimi. Poza tym - jak się uzależnię to się uzależnię, nie ja pierwsza i nie ostatnia, trudno, w nosie z tym, jej.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pambuk



Dołączył: 08 Sie 2008
Posty: 201
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 18:19, 14 Sie 2008    Temat postu:

bal świętych widzę tutaj mamy
nie rozumiem jednej rzeczy, gdy ktoś nigdy nie palił/pił/cpał ale nigdy nie zamierza tego robic - najpierw spróbuj, potem powiedz nie, nie wiem czemu, ale tak wydaje mi sie uczciwie, bo dopóki nie spróbujesz, to chyba nie ma o czym właściwie mówic?

dla mnie to jest naprawdę coś, kiedy sama siedzę w domu, włączę dobrą muzykę i mogę sobie zapalic na balkonie
a wiecie jakie to jest uczucie o drugiej nad ranem w nieswoim domu z kimś poznanym zaledwie parę godzin temu zapalic papierosa i pieprzyc pierdoły, co tylko ślina na język przyniesie?

nie wiecie, bo nigdy nie próbowalyście *.*


co do alkoholu, wszystko mi jedno co piję, ważne z kim to piję, czy to komandos, czy wino marki wino, czy soplica (nie lubię jedynie win wytrawnych)


narkotyków nie mialam okazji nigdy spróbowac, wszystkie brzydkie rzeczy omijają mnie z daleka :(
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Frau
Teren pilnie strzeżony.


Dołączył: 30 Cze 2008
Posty: 191
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 19:55, 14 Sie 2008    Temat postu:

Palić - nie palę.
Obrzydza mnie sam zapach, a raczej smród.
Może kiedyś spróbuję, nie mówię nie. Jednak nie mógłby tak śmierdzieć, jakiś specjalny mało śmierdzący. :)

Narkotyki to świństwo, więc nie.
Nie brałam. Chyba raczej nie znam nikogo kto bierze, albo o tym nie wiem.


Alkoholu staram się unikać. Jeśli już to w bardzo małych ilościach. Może pić będę, ale nie nałogowo.
Nie lubię piwa. Dla mnie jest okropnie gorzkie.


Ostatnio zmieniony przez Frau dnia Czw 19:57, 14 Sie 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Stucco



Dołączył: 23 Mar 2008
Posty: 286
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Liverpool & Glasgow

PostWysłany: Czw 20:04, 14 Sie 2008    Temat postu:

Też wydawało mi się gorzkie, a potem spróbowałam Heinekena i mi zasmakowało.

Nie zarzekajcie się tak, że nigdy nie będziecie palić, ćpać i pić, bo 99% z was i tak to zrobi prędzej czy później. A udawanie cnotek niewydymek nie jest już wiarygodne. ; p
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Maqoi



Dołączył: 18 Lip 2008
Posty: 226
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bydgoszcz!

PostWysłany: Pią 16:08, 15 Sie 2008    Temat postu:

Dym i zapach papierosowy jest wręcz odrzucający, tak więc palić zamiaru nie mam. Nawet do próbowania mnie nie ciągnie jakoś.

W przypadku alkoholu, moja mama zawsze dawała nam wszystkiego posmakować, piwa, wina, likierów itd. (no, może wódki nie, chociaż mojemu starszemu rodzeństwu to ostatnio i drinki się dostają czasem ;p), a na wszelkich imieninach ciociobabciów też się dostawało zawsze. W ogóle to chyba przez to nie widzę w nim nic pociągającego. W dodatku strasznie rypie zdrowie, przez co coraz poważniej zastanawiam się nad zostaniem totalną abstynentką.

Jeśli chodzi o narkotyki, nie mówię nie, ale tylko dla miękkich. Bo twarde to świństwo jest straszne.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Este
pancerna.


Dołączył: 30 Mar 2008
Posty: 586
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 17:08, 15 Sie 2008    Temat postu:

Pambuk napisał:

nie wiecie, bo nigdy nie próbowalyście *.*

A owszem, próbowałyśmy. I owszem fajna sprawa, ale papieros do niej wcale nie jest niezbędny.

Papierosy
Owszem paliłam, wcale nie tak krótko. Zaczęłam jak byłam młoda i głupia dla szpanu, przestałam jak byłam starsza i też głupia, ale jak zrozumiałam, że ani to fajne ani miłe i do tego szkodzi cholernie.

Alkohol
Lubię się czasem napić. I na imprezie, i do obiadu w domu, i tak po prostu. I Uważam, że wszystko jest dla ludzi, ale nie pojmę NIGDY w życiu nawalania się dla samego faktu nawalenia się. Uwielbiam białe wytrawne wina, piwo (zwłaszcza Tyskie), dobre proste drinki (gin z tonikiem, cola z rumem). Nie lubię wódki, ale czasem jak jest odpowiednia 'aura' to i jej się napiję.
Nigdy nie przeginam. Gdy czuję, że organizm bo kolejnej dawce alkoholu odmówi posłuszeństwa - zawsze pasuję.

Narkotyki
Mówię zdecydowane NIE. Nawet takiej trawce. Historię o chwilowych utratach wzroku i tego typu atrakcje mnie odrzucają całkowicie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Niekonkretna



Dołączył: 05 Lip 2008
Posty: 72
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 7:36, 19 Sie 2008    Temat postu:

Alkohol - czasem piłam, bardzo okazyjnie. Nie przepadam specjalnie Teraz przez rok nie będę pić (może i dłużej), mam podpisaną roczną krucjatę.
Tytoń - sam zapach mnie odrzuca, powoduje, że robi mi się słabo i odrzuca. Nie mam nawet zamiaru próbować.
Narkotyki - mam nadzieję, że przenigdy.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Amicalle
lukier, miód, liryczne cudo


Dołączył: 18 Lip 2008
Posty: 734
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 11:48, 19 Sie 2008    Temat postu:

Niekonkretna napisał:
Alkohol - czasem piłam, bardzo okazyjnie. Nie przepadam specjalnie Teraz przez rok nie będę pić (może i dłużej), mam podpisaną roczną krucjatę.


Jesteś w Ruchu Światło-Życie czy ot tak?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Niekonkretna



Dołączył: 05 Lip 2008
Posty: 72
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 13:20, 19 Sie 2008    Temat postu:

Amicalle napisał:
Niekonkretna napisał:
Alkohol - czasem piłam, bardzo okazyjnie. Nie przepadam specjalnie Teraz przez rok nie będę pić (może i dłużej), mam podpisaną roczną krucjatę.


Jesteś w Ruchu Światło-Życie czy ot tak?


Byłam na rekolekcjach I stopnia na wakacjach i teraz będę się formować na II stopień. ;)


Ostatnio zmieniony przez Niekonkretna dnia Wto 13:20, 19 Sie 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Laibach



Dołączył: 23 Mar 2008
Posty: 27
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z krzyża

PostWysłany: Wto 15:01, 19 Sie 2008    Temat postu:

Niekonkretna napisał:
(...) mam podpisaną roczną krucjatę. (...)



Jedziesz na wycieczkę do Ziemi Świętej, by postrącać psom łby, pograbić domostwa i pogwałcić niewiasty?


Alkohol jedynie dobry przyswajam, fajek nie mogę, bo początki rozedmy płuc, a z dragów to lsd. Om-nom-on-om.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Amicalle
lukier, miód, liryczne cudo


Dołączył: 18 Lip 2008
Posty: 734
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 15:19, 19 Sie 2008    Temat postu:

Niekonkretna napisał:
Byłam na rekolekcjach I stopnia na wakacjach i teraz będę się formować na II stopień. ;)


o, to fajnie ^^ moja przyjaciółka jest w ruchu :)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.adekwatnie.fora.pl Strona Główna -> Na poważnie. Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3  Następny
Strona 2 z 3

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Forum.
Regulamin